Połowa września 2024 roku w Polsce stoi pod znakiem ulewnych deszczy, wody rzek występujących z brzegów i lokalnych podtopień. Wiele osób planujących wyjazd do Włoch zastanawia się czy we Włoszech jest powódź. Czy sytuacja we Włoszech również jest dramatyczna? Czy we Włoszech są teraz powodzie?
Aktualizacja: nocą z 19 na 20 września doszło do dużej powodzi w regionie Emilia-Romagna, zwłaszcza w miejscowościach Ravenna, Bologna i Faenza gdzie rzeki wystąpiły z brzegów. Ulewne deszcze występują też w prowincji Piza i Livorno w Toskanii. 27 września zagrożenie powodziowe jest też w Val Brembana w dolinie Seriana oraz w San Pellegrino i San Giovanni Bianco.
We wrześniu 2024 roku przez Europę przechodzą fronty atmosferyczne niosące ze sobą ulewne deszcze. Czy we Włoszech jest powódź?
Pogoda w Mediolanie czy Rzymie, nie mówiąc już o Sycylii, jest obecnie lepsza niż w Polsce. We Włoszech we wrześniu 2024 roku nie ma powodzi ale dochodzi do lokalnych podtopień zwłaszcza po ulewnych deszczach i oberwaniach chmury.
Kilka dni temu doszło do intensywnych opadów deszczu na północy Włoch. Do podtopień doszło w okolicach Turynu oraz w Mediolanie. W okolicy Mediolanu z brzegów wystąpiły niewielkie rzeki Lambro i Seveso, zalane były tunele i przestrzenie pod wiaduktami. Zawieszono też kursowanie metra, a także stację nadawczą radia Poplare w Mediolanie.
W położonej koło Mediolanu miejscowości Monza ewakuowano szkoły i przedszkola, doszło też do zalania parkingów. Kilka dni temu w Alpach ulewne deszcze spowodowały powstanie lawiny błotnej na szczycie Monte Rosa znajdującym się na granicy Włoch i Szwajcarii. We Włoszech mimo przejścia ulew sytuacja nie zagraża mieszkańcom i nie jest tak dramatyczna jak w niektórych regionach naszej części Europy czy to w południowej Polsce czy w północnej części Czech.
Powodzi jako takiej we wrześniu 2024 roku we Włoszech nie ma. Oczywiście warto uważnie śledzić doniesienia medialne dotyczące pogody we Włoszech. Na szczęście Włochy nie mają problemu z powodzią i oby tak pozostało.