Mediolan nie należy do najtańszych miast w Europie jeśli chodzi o koszty wynajmu hoteli i apartamentów w dobrej lokalizacji i o wysokim standardzie. Już wkrótce nadejdzie okres w którym koszty wycieczki do Mediolanu będą jeszcze wyższe. Oto ważne wiadomości dla osób, które planują wyjazd do Mediolanu, Lombardii czy Wenecji Euganejskiej z początkiem 2026 roku. Tych dat lepiej unikać jeśli nie chcemy wydać fortuny.
Przedstawiciele internetowej platformy Airbnb pośredniczącej w wynajmie apartamentów zlecili badanie szacujące wpływy ekonomiczne z turystów przyjeżdżających do północnej części kraju w okresie Zimowych Igrzysk Olimpijskich Mediolan-Cortina 2026. Badanie przeprowadziła renomowana firma Deloitte. Wnioski dla turystów planujących wyjazd do Mediolanu nie są tak optymistyczne jak dla osób, które oferują swoje nieruchomości na wynajem.
Jeśli planujecie wyjazd do Mediolanu, Lombardii, Cortiny lub całej Wenecji Euganejskiej w okresie bezpośrednio przed i w czasie trwania Zimowych Igrzysk Olimpijskich lepiej zmodyfikować swoje plany. Igrzyska w Mediolanie i Cortinie planowane są w dniach od 6 do 22 lutego 2026 roku.
Według raportu Deloitte stawki wynajmu w tym okresie wzrastają nawet o 200% procent w porównaniu do okresu w którym igrzysk nie ma.
Stawki za tygodniowy pobyt w umiarkowanych warunkach w Mediolanie w okresie igrzysk mogą sięgać nawet przedziału 15-20 tysięcy złotych za apartament dla dwóch osób w średnim standardzie. W dobrych hotelach stawki mogą sięgać 40-60 tysięcy złotych.
Średnie ceny wynajmu w Lombardii w czasie Zimowych Igrzysk mają wynosić około 161 EUR, w Wenecji Euganejskiej 401 EUR, a w Trydencie około 300 EUR.
Przewiduje się, że przy okazji Zimowych Igrzysk region odwiedzi nawet około 2 milionów przyjezdnych. Prognozy wskazują, że turyści będą wydawać około 150 euro dziennie wyłączając z tego koszty pobytu.
Dla planujących wyjazd do Lombardii w okresie trwania igrzysk rozsądnym wyjściem jest skorzystanie z tańszych miast i miasteczek takich jak Bergamo ale nawet i w takich miejscach ceny mogą być wyższe niż zwykle. Najlepszym wyjściem jest po prostu przełożenie wyjazdu na okres po zamknięciu Zimowych Igrzysk Olimpijskich.