Po fali tropikalnych upałów z początkiem miesiąca nadeszło właśnie załamanie pogody. W poniedziałkowy wieczór przez okolice Mediolanu, Bergamo i jeziora Como przeszły gwałtowne ulewy i wichury. Porywy wiatru osiągały do 90 km/h, a z powodu połamania drzew doszło do zablokowania ruchu pociągów.
Trzecia burza przeszła przez Mediolan i cały obszar na północy aż do Como czy Lecco. W mieście spadło do 30 mm deszczu w jego części zachodniej i minimum 15 mm w części wschodniej. Powalona gałąź zablokowała ruch tramwajów na via Solari – podaje Marco Grandelli, radny od spraw obrony cywilnej na swoich mediach społecznościowych
Na autostradzie A4 w okolicy Bergamo zanotowano porywy wiatru dochodzące do 90 km/h. W Villa di Sergio 88 km/h, w Palazzago 86 km/h. W samym Bergamo wiatr połamał 30 drzew.
Drzewo upadło też na tory w Cadorago. Wiatr wyrwał drzewo z korzeniami, które zablokowało ruch kolejowy w kierunku Mediolanu. Drzewa zablokowały też drogę 671 w Pedrengo, a także drogę w Tavernola i drogę wojewódzką z Cerete basso do Rovetta. W niektórych miejscach doszło do przerw w dostawach prądu.
Lokalne władze rekomendowały omijanie obszarów parkowych i terenów zielonych. Na wtorek 8 lipca 2025 roku zapowiadana nieco lepsza pogoda. Około 16:00 możliwe są burze w Mediolanie. Synoptycy nie przewidują, że będą aż tak gwałtowne jak w poniedziałkowy wieczór.